Czy warto jeść szczaw?
- Szczaw zawiera witamina A, witaminy z grupy B (witamina B1, B2, B3, B6 i B9), witamina C (100 g /48 mg) i E.
- Minerały: cynk, fosfor, krzem, magnez, potas, sód, wapń i żelazo.
- Bogate źródło potasu (1 jego szklanka zawiera aż 15 proc. zalecanego spożycia dziennego).
- Bogate źródło żelaza tyle, co w szpinaku (100 g jest około 2,40 mg).
- Niestety szczaw w swoim składzie zawiera szkodliwy kwas szczawiowy, który łączy się z wapnem, przez co powstaje nierozpuszczalny związek, którego nasz organizm nie potrafi przyswoić. Dlatego należy jeść szczaw z umiarem, koniecznie z nabiałem i jajkiem ! A dlaczego ? Ponieważ zawarty w tych produktach wapń neutralizuje w pewnym stopniu działanie kwasu i pozwala na zminimalizowanie szkodliwego wpływu szczawiu np. na ściany żołądka. Dla przypomnienia kwas szczawiowy występuje również w botwinie i rabarbarze.
Ale kto nie lubi zupy szczawiowej ..ech …:)
➡️Sposób na szczaw na zimę ? Dwa sposoby mrożenie w torebkach lub słoiczki pasteryzowane. Oczywiście moim faworytem jest mrożenie, bo to metoda szybsza, ale robię też kilka słoiczków, bo nie zawsze jest miejsce w zamrażarce 🙂 A zupka szczawiowa w zimie…Pycha!!! Dlatego zadbajmy o to latem i nazbierajmy młodego szczawiu.
Szczaw w słoiczku
Potrzebujemy:
- Kilka pęczków szczawiu
- sól kłodawska
Przygotowanie:
Szczaw dokładnie płuczemy, kroimy, solimy (w zależności od ilości szczawiu 0,5-1 łyżeczki) dokładnie mieszamy wkładamy do małych słoiczków, pasteryzujemy.
Pasteryzacja na mokro: W dużym garnku układamy ściereczkę, wkładamy słoiczki tak, aby się ze sobą nie dotykały, zalewamy wodą (aby woda sięgała do 3/4 słoiczka) gotujemy około 15 minut (od momentu zagotowania).
Tradycyjna zupa szczawiowa, łatwa w przygotowaniu, smak dzieciństwa…..