Bo kto nie lubi budyniu…? Ja całe dzieciństwo objadałam się budyniem 😋 Budyń czekoladowy był oczywiście numer 1 🤩 Tradycyjny budyń w domu gotowany byl na pełnotłustym mleku od naszych krówek… 😋 Teraz nie jest już tak łatwo zrobić taki budyń , chyba że mamy wiarygodne źródło wiejskiego mleka. Dlatego alternatywą dla mnie jest budyń z kaszy jaglanej, to pyszny i syty deser, dobry na śniadanie, kolację lub jako przekąska dla małych i dużych.

Budyń z kaszy jaglanej
Potrzebujemy: (porcja na około 4 pucharki)
- 500 g kaszy jaglanej – ugotowanej – jak ugotować zerknij TU
- 1-2 łyżki miodu lub 5-6 daktyli (wcześniej namoczonych)
- 1 banan (można dodać dwa banany 🍌 bardzo dojrzałe i zrezygnować z dodatku miodu 🍯.
- 200- 250 wody i 1,5 łyżki nasion konopi lub mleka (kokosowe, migdałowe)
- 3 łyżki kakao – jeśli robimy budyń czekoladowy.
- Opcjonalnie, garść orzechów (laskowe, włoskie, nerkowce.
- Cynamon i kardamon – dodajemy do budyniu czekoladowego (pół łyżeczki) lub wanilia do budyniu białego.
Przygotowanie:
- Ostudzoną kaszę przekładamy do blendera, dodajemy, miód, banana, wodę lub mleko, (kakao, jeśli chcemy budyń czekoladowy), orzechy i dokładnie miksujemy na gładko, rozlewamy do pucharków… Pychotka!
- Do budyniu czekoladowego dodaję zawsze cynamon i kardamon 🙂
- Ilość wody dozujemy w zależności jaką chcemy mieć gęstość.
Dlaczego warto jeść kaszę jaglaną?
- Kasza jaglana pozwala normalizować równowagę kwasowo-zasadową.
- Jest rewelacyjna w zwalczaniu przeziębienia i kataru, zwalcza stany zapalne błon śluzowych.
- Wzmacnia nam jelita, nerki, żołądek, działa rozgrzewająco.
- Zawiera dużo witamin i mikroelementów, a także krzem, fosfor, które są budulcem naszego kośćca.
- Jest źródłem antyoksydantów, które likwidują wolne rodniki i zawiera wspaniały tryptofan, przez co podnosi poziom serotoniny i obniża poziom stresu.

