Jeśli przyjdzie mi ochota na zapiekanki…Hmm pyszota…. Pamiętajmy, że najważniejsze jest nasze zdrowie, aby ten pyszny posiłek nie wpłynął na nasze samopoczucie i tym samym nie zaszkodził naszemu zdrowiu! Zadbajmy o produkty zdrowe! Jeśli mąka to tylko ekologiczna, zboże bez oprysków chemicznych! Moim wyborem jest orkisz, który w porównaniu do pszenicy jest o stokroć zdrowszy i bardziej odżywczy niż pusta biała mąka z pszenicy. Tak z takiej mąki bagietki będą i pyszne i zdrowe! Nie ważne czy wyjdą trochę koślawe, nie idealnie piękne, zwyciężą jakością i smakiem!
Bagietki orkiszowe
Potrzebujemy:
- 250 ml mleka roślinnego (lub zwykłe wiejskie, jeśli macie dostęp od gospodarza, ekologiczne)
- 250 ml wody letniej
- 20 g drożdży świeżych
- 1 łyżka miodu naturalnego
- 2 łyżki masła klarowanego
- 5 i pół szklanki mąki orkiszowej ekologicznej ( u mnie typ 650) 1 szklanka -160 g
- 1 płaska łyżeczka soli kłodawskiej
Przygotowanie:
- Do miski wlewamy ciepłe mleko, wodę, dodajemy miód, masło klarowane, drożdże, mieszamy, aby się dobrze miód rozpuścił, następnie dodajemy sól i po szklance mąki, dobrze mieszając, aby nie było grudek (możemy to robić w robocie kuchennym), jeśli ciasto wydaje się nam za bardzo rozlewające, możemy dodać jeszcze trochę mąki. Gotowe ciasto zostawiamy w misce, odstawiamy w ciepłe miejsce, do podwojenia objętości (u mnie stoi w zamkniętym w piekarniku).
- Gdy ciasto urośnie, wykładamy na stolnice obsypaną mąką, dzielimy na 4 części, z każdej rolujemy bagietkę (u mnie na długość całej blachy), krótsze, dłuższe, jakie nam pasują. Bagietki możemy posmarować jajkiem lub zwilżyć wodą i posypać makiem, sezamem, ponacinać paski, ja robię czyste. Odkładamy ponownie do wyrośnięcia.
- W międzyczasie do piekarnika wkładamy mały pojemnik z wodą (pieczenie z parą), dzięki temu nasze bagietki będą miały smaczną chrupiącą skórkę, nagrzewamy piekarnik na 240 C. Oczywiście możemy pominąć wodę.
- Gdy nasze bagiety pięknie podrosną (około 10 minut), wkładamy do gorącego piekarnika, nastawiamy temperaturę na 200 C i pieczemy około 30 minut, aby były rumiane i ostukane od spodu będą brzmiały głucho.
A tu pomysł na zapiekanki : oczywiście nie jest to danie polecane w dietach i nie do jedzenia co tydzień 🤩, ale jeżeli sprawicie sobie dobre składniki, zjecie te danie że smakiem i korzyścią dla zdrowia ♥️
Potrzebujemy :
👉Bagietki 🥖Oczywiście swoje upieczone z mąki orkiszowej ekologicznej ♥️
👉Podduszone pieczarki
👉Masło wiejskie lub masło klarowane
👉Ser 🧀 żółty z mleka ekologicznego (bez dodatków) Poprawny skład :Mleko pasteryzowane, sól, kultury bakterii.
👉Dużo świeżego szczypiorku
Orkisz to najłaskawsze ze zbóż. Jest ciepłe, tłuste, a jednak delikatniejsze od innych. Kto je spożywa, będzie miał prawidłowe ciało i krew, pogodne usposobienie i radość serca. W jakiejkolwiek postaci człowiek będzie jadł, czy to w chlebie, czy też w innych potrawach, stanie się dobry i łagodny. A gdy ktoś jest chory, że przez swą chorobę nie może jeść, niech weźmie ziarna orkiszu i ugotuje je w wodzie, dodając tłuszczu i żółtka tak, aby lepiej smakowało. Podane choremu do zjedzenia, wyleczy go wewnętrznie.
Orkisz wzmacnia ciało, zapewnia dobrą krew i pogodne usposobienie. Pomaga przy zmęczeniu, spadku wydolności, problemach z sercem i układem krążenia, przy angina pectoris, alergiach, utrudnionej przemianie związków wapnia, przy wzmożonej podatności na infekcje, chorobach wątroby i nerek.
Działa „rozgrzewająco”, wspomaga więc krążenie, jest „tłusty”, więc przyczynia się do poprawy funkcjonowania systemu nerwowego, dzięki zawartości podstawowych aminokwasów jest „wysokowartościowy, powoduje prawidłowe trawienie i lepszą budowę tkanki mięśniowej, „zapewnia dobrą krew” i jest naturalnym środkiem znakomicie poprawiającym nastrój oddziałującym na psychikę.
Źródło
https://biobabalscy.pl/orkisz/
Dlatego w moich wypiekach króluje mąka orkiszowa!
